Leśny alarm: młoda sówka na ziemi – co robić, a czego unikać?

„Młoda sówka wypadła z gniazda! Trzeba ją ratować! Przyjedźcie!”

Tego typu zgłoszenia nie należą do rzadkości o tej porze roku. Wiosna i wczesne lato to czas, kiedy las tętni młodym życiem. Po upewnieniu się, że pisklę nie jest ranne, pracownicy nadleśnictwa ruszyli na miejsce.

Widok puchatej, nieporadnej sówki na ziemi potrafi poruszyć serce nawet najbardziej zatwardziałego twardziela. Jednak nie każdy odruch pomocy przynosi zwierzęciu korzyść. Wręcz przeciwnie – zbyt pochopna ingerencja człowieka może okazać się śmiertelnie niebezpieczna.

Co zrobić, gdy spotkamy młode dzikie zwierzę?

1. Nie dotykaj!

To podstawowa zasada. Młode sowy, lisy, sarny czy ptaki często pozostają chwilowo bez opieki, ale nie są porzucone. Dotyk człowieka to dla nich ogromny stres, a dla rodziców – powód, by nie zbliżać się do potomstwa.

2. Oddal się i obserwuj.

Dorosłe osobniki zwykle obserwują swoje młode z ukrycia. Ich strategia opiera się na pozostawaniu niewidocznym dla drapieżników – i dla ludzi. Obecność człowieka może zakłócić ten delikatny balans i sprowadzić niebezpieczeństwo.

3. Zabezpiecz teren.

Jeśli w okolicy znajdują się psy lub koty, należy je odciągnąć lub zabrać do domu. To często one stanowią największe zagrożenie dla młodych zwierząt na ziemi.

Sówka na ziemi – naturalne zachowanie

Młode sowy w okresie tzw. „wędrówki z gniazda” opuszczają swoje miejsce urodzenia, by eksplorować świat. Często spadają z gałęzi lub celowo schodzą na ziemię. To normalne. Jeśli pisklę nie jest ranne, wystarczy pomóc mu wrócić na wyższy poziom – np. za pomocą długiej gałęzi przenieść je na konar pobliskiego drzewa. Tam rodzic będzie mógł do niego bezpiecznie dotrzeć.

Po kilku minutach spokojnej obserwacji z ukrycia, często można usłyszeć nawoływanie dorosłego osobnika i zobaczyć, jak młode reaguje, próbując wrócić do rodzica.

Nie zabieraj młodych z lasu!

Apelujemy do wszystkich miłośników przyrody: nie zabierajcie młodych zwierząt z ich naturalnego środowiska!

Nasza empatia, choć szlachetna, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Maluch odebrany rodzicom i wychowywany przez człowieka ma niewielkie szanse na powrót do natury.

Leśna mądrość: obserwuj, ucz się, chroń

Spotkanie z młodym dzikim zwierzęciem to niezwykłe doświadczenie. Ale to także egzamin z odpowiedzialności. Natura wie, co robi – my musimy jedynie nauczyć się jej słuchać.