Reklama

Góry nie wybaczają błędów - Grupa Beskidzka GOPR zawsze w pogotowiu !

Choć kalendarzowa wiosna już dawno nadeszła, najwyższe partie Beskidu Żywieckiego wciąż przypominają, że zima nie powiedziała ostatniego słowa. Miniony weekend był tego dobitnym przykładem — zwłaszcza na Babiej Górze, gdzie opady śniegu i trudne warunki terenowe wystawiły turystów na próbę, a ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR na najwyższy stan gotowości.

 

Trzy interwencje w ciągu dwóch dni, wszystkie związane z poważnymi urazami kończyn dolnych, przypominają, jak ważną rolę odgrywa ta wyspecjalizowana grupa ratownicza w regionie Żywiecczyzny. Działający z pełnym poświęceniem ratownicy GOPR są nie tylko gwarantem bezpieczeństwa na szlakach, ale również ostatnią deską ratunku dla tych, którzy w trudnych warunkach doznają wypadku.

 

Pierwsze wezwanie dotarło do stacji ratunkowej na Markowych Szczawinach w sobotę o godzinie 7:30, jeszcze przed rozpoczęciem dyżuru dziennego. Turystka doznała urazu w rejonie Przełęczy Lodowej. Ze względu na trudny teren oraz podejrzenie złamania, podjęto próbę wezwania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego „Ratownik 6”. Niestety, pogarszające się warunki atmosferyczne w rejonie szczytu uniemożliwiły lądowanie maszyny. Ratownicy ewakuowali poszkodowaną za pomocą noszy oraz technik linowych, a następnie przetransportowali ją górską karetką do Zawoi Markowej, skąd została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego.

 

Kilka godzin później, w sobotnie popołudnie, do dyżurki GOPR zgłosiła się kolejna turystka, niezdolna do dalszego zejścia z powodu urazu nogi. Udzielono jej niezbędnej pomocy i przewieziono do Zawoi, gdzie mogła udać się na dalszą diagnostykę.

 

W niedzielę sytuacja się powtórzyła — tym razem poszkodowana kobieta wymagała interwencji w godzinach popołudniowych. Po zaopatrzeniu urazu, również została bezpiecznie przetransportowana z gór.

 

Te zdarzenia przypominają, że pomimo wiosennych promieni słońca w dolinach, wyższe partie Beskidów nadal skrywają zimowe pułapki. Grupa Beskidzka GOPR, dysponując nie tylko specjalistycznym sprzętem, ale i niezwykłą determinacją, niezmiennie czuwa nad bezpieczeństwem wszystkich, którzy decydują się podjąć wędrówkę po beskidzkich szlakach.

 

Ich obecność to nieocenione wsparcie — dyskretna, ale czujna obecność ludzi, którzy w najbardziej ekstremalnych warunkach ratują zdrowie i życie. Dla turystów, ale także dla samej Żywiecczyzny, są symbolem odpowiedzialności, profesjonalizmu i nadziei.

 

Aplikacja dzikieradio.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .


Aplikacja na Androida

Aktualizacja: 08/04/2025 11:05
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo DzikieRadio.pl




Reklama
Wróć do