Eksperci potwierdzają - to nie wilk zaatakował na Podlasiu - komunikat RDOŚ

4 kwietnia 2025 roku, we wsi Przystawka na Podlasiu, pojawiła się niepokojąca informacja – miał tam dojść do ataku wilków na człowieka. Sygnał ten, natychmiast podchwycony przez lokalne media, wzbudził emocje i obawy mieszkańców. Jednak – jak pokazuje dochodzenie przeprowadzone przez szereg instytucji, w tym Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku – rzeczywistość może być inna, niż początkowo sądzono.

Zgłoszenie trafiło do władz gminy Janów dopiero trzy dni po rzekomym incydencie. Zostało złożone przez żonę poszkodowanego – jedyną osobę, która przekazała relację zdarzenia. Brak było bezpośrednich świadków, nagrań czy innych dowodów potwierdzających obecność dzikich zwierząt.

Mężczyzna udał się do lekarza rodzinnego, jednak diagnoza nie wykazała jednoznacznie, że obrażenia powstały w wyniku kontaktu z wilkiem. Również Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Sokółce oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii nie znalazły podstaw, by uznać zdarzenie za potwierdzony przypadek ataku dzikiego zwierzęcia.

Sprawą zainteresowali się także eksperci przyrodnicy. Adam Juchnik, Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, oraz Adam Bohdan, Regionalny Konserwator Przyrody, odwiedzili miejsce zdarzenia, przeprowadzili rozmowę z poszkodowanym i dokonali oględzin obrażeń. Zdjęcia ran zostały skonsultowane z lekarzami i biologami specjalizującymi się w zachowaniu dużych drapieżników.

Wnioski ekspertów były jednoznaczne: ani charakter ran, ani opisana przez rodzinę sytuacja nie pasują do znanych przypadków ataków wilków. Zespół specjalistów wykluczył możliwość, by to te dzikie zwierzęta były odpowiedzialne za zdarzenie.

„Na podstawie wszystkich zgromadzonych informacji i opinii ekspertów, nie ma dowodów potwierdzających, że doszło do ataku wilka na człowieka” – przekazała RDOŚ w oficjalnym komunikacie.

Mimo braku potwierdzenia incydentu, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku, we współpracy z Instytutem Biologii Ssaków PAN w Białowieży, zapowiada dalszy monitoring aktywności wilków w regionie. To element szerszej strategii ochrony przyrody, ale także działań na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców terenów sąsiadujących z naturalnymi siedliskami drapieżników.

Wilki, mimo wielu mitów i lęków zakorzenionych w kulturze, są zwierzętami płochliwymi i unikają ludzi. Ataki na człowieka są skrajnie rzadkie – znacznie bardziej prawdopodobne są przypadki pogryzień przez psy lub inne domowe zwierzęta.

RDOŚ prowadzi również kampanię edukacyjną dotyczącą bezpiecznego zachowania w przypadku spotkania z wilkiem. Materiały informacyjne dostępne są m.in. na tej stronie.

Na koniec – apel: nie dajmy się ponieść dezinformacji. Każde zgłoszenie musi być dokładnie zweryfikowane, a rzetelna informacja to podstawa współistnienia człowieka z dziką przyrodą.