Powiat Żywiecki się wyludnia. Coraz mniej mieszkańców, wciąż bez przełomowych rozwiązań

Żywiec – Najnowsze dane demograficzne z końca 2024 roku nie pozostawiają złudzeń: powiat żywiecki zmaga się z wyraźnym spadkiem liczby ludności. Według oficjalnych statystyk, liczba mieszkańców powiatu zmniejszyła się do 146 873 osób, w porównaniu do 147 701 w roku poprzednim. Trend ten znajduje swoje odzwierciedlenie także w stolicy regionu – Żywcu – gdzie populacja skurczyła się z 29 132 do 28 789 mieszkańców.

Na pogłębiające się zjawisko wpływa nie tylko przewaga osób wymeldowujących się z pobytu stałego nad tymi, które osiedlają się na stałe, lecz także wyraźna dysproporcja między liczbą urodzeń a zgonów. W 2024 roku w Żywcu odnotowano zaledwie 154 urodzenia, podczas gdy zmarło aż 360 osób – ponad dwukrotna przewaga zgonów dodatkowo przyspiesza proces depopulacji.

W raporcie o stanie miasta wskazano, że przyczyn należy upatrywać nie tylko w demografii, lecz także w mobilności młodego pokolenia. Burmistrz Żywca, Antoni Szlagor, odpierając zarzuty o brak działań powstrzymujących odpływ młodzieży, zwrócił uwagę na szerszy, ogólnopolski kontekst tego zjawiska. – „To nie tylko problem Żywca. Z podobnymi wyzwaniami mierzą się Bielsko-Biała czy miasta aglomeracji śląskiej” – zaznaczył.

Mimo to, lokalna społeczność oczekuje konkretnych, lokalnych rozwiązań. W kolejnych edycjach raportów o stanie miasta powraca temat braku skutecznych strategii, które mogłyby zachęcić młodych ludzi do powrotu po studiach lub przyciągnąć nowych mieszkańców. Padają propozycje, lecz żadna z nich – jak dotąd – nie przyniosła przełomu.

Kontrasty w regionie

Choć dominującym trendem w powiecie jest ubytek ludności, niektóre gminy stanowią wyjątek. Łodygowice, Lipowa i Gilowice wykazują dodatni bilans migracji, przyciągając mieszkańców zarówno z regionu, jak i spoza Żywiecczyzny. W przypadku Łodygowic decydujące znaczenie mają dobre połączenia komunikacyjne – droga ekspresowa S1, linia kolejowa oraz rozwinięta infrastruktura. Wójt Tadeusz Karolini podkreśla, że to właśnie te elementy czynią gminę atrakcyjną dla osób z Bielska-Białej i Śląska.

Lipowa z kolei, choć boryka się z niską liczbą urodzeń, zdobywa popularność wśród deweloperów i nowych mieszkańców szukających spokojniejszego stylu życia poza miastem. Gilowice również notują wzrost liczby mieszkańców, w tym przybyszów z innych części województwa śląskiego.

Sytuacja ta nie zmienia jednak ogólnego obrazu – w większości gmin, takich jak Czernichów, Jeleśnia, Koszarawa, Milówka czy Świnna, liczba ludności sukcesywnie spada. Największe ośrodki powiatu to dziś Żywiec, Łodygowice i Węgierska Górka, najmniejsze zaś to Koszarawa, Ślemień i Ujsoły.

Demograficzne wyzwania przyszłości

W perspektywie kolejnych lat, władzom powiatu i gmin przyjdzie zmierzyć się z rosnącym wyzwaniem, jakim jest nie tylko malejąca liczba mieszkańców, lecz także pogarszająca się struktura demograficzna – starzejące się społeczeństwo i odpływ młodych.

Jeśli region ma zachować swoją żywotność, konieczne będą długofalowe działania: inwestycje w infrastrukturę, wspieranie lokalnego rynku pracy oraz rozwój usług publicznych, które mogą przyciągnąć nowych mieszkańców i zatrzymać tych, którzy dziś zbyt często decydują się na wyjazd.

Źródło. Żywiecka Kronika Beskidzka