
Dzisiejsza nocna wyprawa na ryby mogła skończyć się tragicznie dla grupy wędkarzy, którzy znaleźli się w niebezpiecznej sytuacji. Dnia 14 lipca 2024 roku, o godzinie 7:16, ratownik dyżurny Bazy Ratownictwa Wodnego Beskidzkiego WOPR nad Jeziorem Żywieckim otrzymał zgłoszenie od Policji o zaginięciu jednego z wędkarzy. Mężczyzna wypłynął na wodę, aby odebrać swoich kolegów, lecz po pewnym czasie kontakt z nim się urwał.
Do akcji natychmiast zadysponowano łódź ratowniczą Beskidzkiego WOPR, SPORTIS s-5700, z dwoma ratownikami na pokładzie. Ratownicy szybko odnaleźli dwóch wędkarzy, którzy utknęli na małej wyspie odciętej od lądu przez podnoszący się poziom wody, będący skutkiem intensywnych opadów deszczu.
W trakcie dalszych poszukiwań ratownicy dowiedzieli się, że zaginiony sternik dotarł bezpiecznie do swojego samochodu. Jak się okazało, jego łódź wędkarska zatonęła, ale dzięki założeniu kamizelki ratunkowej w ostatniej chwili, udało mu się uratować życie.
Silne fale i mocny wiatr utrudniały prowadzenie akcji, ale na szczęście wszyscy poszukiwani,
pomimo stanu nietrzeźwości, zostali odnalezieni bezpiecznie na brzegu, nie doznając żadnych obrażeń. Na miejscu obecne były również jednostki Policji oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.
Akcja ratunkowa zakończyła się o godzinie 8:31. Dziękujemy wszystkim służbom za szybką i skuteczną reakcję oraz apelujemy o rozwagę i ostrożność podczas przebywania nad wodą.
Zespół DzikieRadio®
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie