Autobus omija Międzybrodzie Żywieckie: Czy wkrótce dojdzie do zmiany?

SPROSTOWANIE

Szanowni Państwo,

W związku z opublikowanym przez nas artykułem "Autobusy omijają Międzybrodzie", pragniemy sprostować błędne informacje, które znalazły się w jego treści. W wyniku naszego błędu redakcyjnego doszło do nieścisłości w dacie oraz sformułowaniu – nie chodziło o autobusy, lecz o konkretny autobus.

Przepraszamy za wprowadzenie mieszkańców w błąd. Sytuacja ta nie powinna mieć miejsca, a artykuł został już poprawiony, aby zawierał rzetelne i zgodne z rzeczywistością informacje. 

Z początkiem 2025 roku mieszkańcy Międzybrodzia Żywieckiego oraz pobliskich miejscowości stanęli w obliczu poważnych utrudnień komunikacyjnych. Komunikacja Beskidzka, w wyniku zmian w rozkładzie jazdy, zlikwidowała linię nr 144 (Czernichów – Kęty), skracając ją do relacji Porąbka Centrum – Kęty. Dodatkowo autobusy na trasie Czernichów – Bielsko-Biała przestały wjeżdżać do Międzybrodzia Żywieckiego, co wywołało falę oburzenia wśród lokalnej społeczności. Wiele osób korzystało z tych połączeń codziennie, dojeżdżając do pracy, szkoły, czy załatwiając sprawy w pobliskich miastach.

Zbulwersowani mieszkańcy

Mieszkańcy Międzybrodzia Żywieckiego nie kryją swojego niezadowolenia. – „Kogoś tu nieźle pokopało!” – komentują. – „Zabiegi o takie połączenie trwały przez wiele lat. Wiele osób z naszej gminy dojeżdża do Kęt, do pracy i szkół. Teraz trzeba jechać z przesiadką, co wydłuża czas przejazdu.” To tylko jeden z głosów, którymi mieszkańcy wyrażają swoje niezadowolenie z powodu likwidacji linii autobusowych. W przypadku linii nr 113 (Czernichów – Bielsko-Biała) sytuacja jest równie trudna, ponieważ osoby z Międzybrodzia Żywieckiego zmuszone są teraz do dodatkowych przesiadek, by dotrzeć do Bielska-Białej, co generuje dodatkowe koszty i czas.

– „Nie możemy pojąć, dlaczego nasze władze gminne dopuściły do takiej sytuacji? Przecież nie każdy ma samochód. Wiele osób, w tym młodzież, skazanych jest na komunikację publiczną. Dziwi nas, że z Międzybrodzia Żywieckiego, skąd pochodzi wójt Łukasz Harat, zniknęły autobusy” – zauważają zbulwersowani mieszkańcy.

Powód zmiany: optymalizacja kosztów

Z informacji przekazanych przez Komunikację Beskidzką wynika, że zmiany te były częścią szerszej polityki optymalizacji kosztów transportu w gminie Czernichów. Jak informuje wójt Łukasz Harat, władze gminy postanowiły ograniczyć kursy na tych liniach, ponieważ zainteresowanie pasażerów było zbyt niskie, by uzasadnić dalsze utrzymywanie takich połączeń.

– „Z zewnętrznych analiz wynikało, że zainteresowanie linią nr 144 jest nieproporcjonalnie niskie w porównaniu do kosztów jej utrzymania. Koszt obsługi tej linii był bardzo wysoki, co nie miało sensu w kontekście całego budżetu gminy” – tłumaczy wójt Harat.

Pomimo prób współpracy z Komunikacją Beskidzką, w tym zgody na partycypację w kosztach, kwestie finansowe i niskie zainteresowanie mieszkańców zmusiły władze gminy do podjęcia decyzji o ograniczeniu liczby kursów.

Próba rozwiązania problemu

Mimo trudnej sytuacji, wójt Łukasz Harat podkreśla, że działania mające na celu przywrócenie połączenia do Międzybrodzia Żywieckiego są w toku. – „Podjęliśmy działania, aby ponownie wprowadzić kursy do Międzybrodzia Żywieckiego. Złożyliśmy odpowiednie pismo, deklarując chęć współpracy i partycypacji w kosztach. Jesteśmy w stałym kontakcie z mieszkańcami i pracujemy nad znalezieniem najlepszego rozwiązania” – zapewnia wójt.

Negocjacje w tej sprawie z Komunikacją Beskidzką zaczęły się w grudniu 2024 roku. W lutym 2025 roku gmina Czernichów wysłała prośbę o kalkulację kosztów dotyczących czterech kursów dziennie, które miałyby wjeżdżać do Międzybrodzia Żywieckiego. Przewidywany koszt tych dodatkowych kursów wynosi około 28 386 zł, co stanowi dodatkowy wydatek dla gminy.

Komunikacja Beskidzka zaznacza, że przywrócenie kursów zależy od decyzji i zaangażowania finansowego gminy Czernichów. Szacowany termin wprowadzenia zmian to 1 kwietnia 2025 roku, pod warunkiem akceptacji kalkulacji i zawarcia odpowiedniego aneksu do umowy.

Jakie będą dalsze kroki?

Decyzja o przywróceniu kursów do Międzybrodzia Żywieckiego nie została jeszcze ostatecznie podjęta. Jednak zarówno władze gminy, jak i mieszkańcy liczą na szybkie rozwiązanie tego problemu, które poprawiłoby dostępność transportu publicznego w tej części regionu.

Mieszkańcy Międzybrodzia Żywieckiego, mimo trudności, wciąż mają nadzieję, że uda się przywrócić wygodne połączenie, które pozwoli im na łatwiejsze podróże do sąsiednich miast. Wójt Łukasz Harat zapewnia, że gmina jest gotowa podjąć dalsze kroki, by spełnić oczekiwania swoich mieszkańców, ale decyzja będzie zależała od dalszych rozmów z przewoźnikami oraz z zapewnieniem odpowiednich środków finansowych.