
27 września, kilka minut przed godziną 15:00, służby ratownicze zostały postawione w stan gotowości po zgłoszeniu zaginięcia osoby, która podczas grzybobrania straciła orientację w gęstym kompleksie leśnym w rejonie Rychwałdku.
Choć zawiódł system alarmowy – syreny OSP nie włączyły się – druhowie z Rychwałdku i okolicznych jednostek błyskawicznie ruszyli do akcji. Współpracując z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej PSP w Żywcu oraz policjantami z Jeleśni, zdołali szybko zlokalizować zaginionego. Cała operacja zakończyła się pomyślnie – mężczyzna powrócił bezpiecznie do rodziny.
W działaniach uczestniczyli strażacy z OSP Rychwałdek, OSP Pewel Ślemieńska, OSP Trzebinia, zawodowcy z PSP w Żywcu oraz policjanci. Zaangażowanie i skuteczność wszystkich służb ratowniczych spotkały się z uznaniem lokalnej społeczności.
Lekcja ostrożności w górach
Przypadek ten pokazuje, jak łatwo w beskidzkich lasach można się zgubić. Ratownicy przypominają, by na podobne wyprawy zabierać zawsze naładowany telefon, aplikacje z mapami offline lub GPS, nie opuszczać oznakowanych tras i informować bliskich o przewidywanym czasie powrotu. W ekwipunku nie powinno zabraknąć latarki, gwizdka i odpowiedniego ubioru – elementów, które mogą przesądzić o szybkim odnalezieniu w sytuacji kryzysowej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie