
Ratownictwo górskie w Beskidzie Śląskim i Żywieckim ma bogatą i sięgającą niemal stu lat historię. Początki tej działalności można datować na lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku, gdy na terenach polskich gór zaczęły funkcjonować pierwsze struktury ratownicze w ramach Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (PTT) oraz Beskidenverein. Były to organizacje, które łączyły miłośników gór i przyrody, a także zapoczątkowały systematyczne działania na rzecz bezpieczeństwa turystów.
Przełomowym momentem w rozwoju ratownictwa w polskich górach było powołanie w 1930 roku Krakowskiego Towarzystwa Krzewienia Narciarstwa. Wspólnie z Polskim Związkiem Narciarskim (PZN) rozpoczęto budowę sieci stacji ratowniczych, wyposażonych w nowoczesny sprzęt i medykamenty. W Beskidach pierwsze takie punkty powstały na przełomie lat 1933-1934: na Hali Miziowej pod Pilskiem oraz na Markowych Szczawinach pod Babią Górą.
W 1937 roku działalność ratownicza na Babiej Górze zyskała bardziej zorganizowaną formę dzięki utworzeniu Związku Babiogórskiego Pogotowia Ratunkowego, działającego przy Komisji Klimatycznej w Zawoji. Do wybuchu II Wojny Światowej była to kluczowa organizacja ratownicza w tym rejonie. Niestety, wojna przyniosła kres dotychczasowym osiągnięciom – infrastruktura ratownicza została zniszczona, a działalność zawieszona.
Po zakończeniu wojny rozpoczęto odbudowę ratownictwa górskiego w Beskidach. W latach 1947-1952 Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) zorganizowało pierwsze kursy ratownictwa górskiego w regionie. Efektem tych działań było powołanie 25 listopada 1952 roku Beskidzkiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (BOPR).
Pod koniec 1952 roku, na Walnym Zjeździe Delegatów TOPR oraz nowo powstałych regionalnych organizacji ratowniczych, powołano jednolitą strukturę Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (GOPR). W ramach tej organizacji powstała Grupa Beskidzka GOPR, która działa nieprzerwanie do dziś. Jest jedną z siedmiu grup regionalnych GOPR w Polsce i odgrywa kluczową rolę w zapewnianiu bezpieczeństwa w Beskidach.
Historia ratownictwa górskiego w Beskidach to historia ludzi z pasją, którzy przez dekady stawiali czoła wyzwaniom, ratując życie i zdrowie turystów. Ich dziedzictwo kontynuuje dziś GOPR, które pozostaje nieodłącznym elementem górskiego krajobrazu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie