
Na placu budowy kanałów w Żywcu rozegrały się wczoraj sceny dramatyczne. O godzinie 17:47 do Państwowej Straży Pożarnej wpłynęło powiadomienie alarmujące — podczas pracy przy ulicy Nad Markiem jeden z robotników wpadł do wykopu i został przysypany ziemią aż po pas.
W odpowiedzi na zgłoszenie, na miejsce natychmiastowo wysłano slużby ratunkowe. Czas był kluczowy — w każdym momencie zwiększało się ryzyko wystąpienia zagrożenia zdrowia lub życia. W każdej chwili również mogło dojść do kolejnego osunięcia się ziemi.
Ekipa pracująca przy pracach kanalizacyjnych zdążyła wyciągnąć poszkodowanego mężczyznę jeszcze przed przyjazdem służb. Zespół ratownictwa medycznego przeprowadził szerokie badanie poszkodowanego - na szczęście nie odniósł on żadnych obrażeń i nie było konieczności hospitalizacji.
Służby ostrzegają jednak, że incydenty przypominają o konieczności przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie