LKS Skrzyczne Lipowa triumfuje nad Metal Węgierska Górka! Zobacz pełne podsumowanie meczu Instal Max A-klasy Podokręgu Żywiec.

W minioną niedzielę, 17 sierpnia, stadion w Lipowej stał się areną zaciętej, a zarazem widowiskowej rywalizacji w ramach rozgrywek A-klasy Podokręgu Żywiec. Gospodarze – Skrzyczne Lipowa – w świetnym stylu pokonali zespół Metal Węgierska Górka 4:1, pokazując skuteczność, determinację i konsekwentną grę do ostatniego gwizdka.

Spotkanie rozpoczęło się dynamicznie. Już w piątej minucie piłkarze Lipowej objęli prowadzenie za sprawą Pawła Górnego, który precyzyjnym uderzeniem otworzył wynik. Goście z Węgierskiej Górki szybko odpowiedzieli – w 21. minucie Krajcarz wykorzystał moment nieuwagi defensywy gospodarzy i doprowadził do remisu. To trafienie na chwilę podniosło morale Metalu, lecz był to jedyny jasny punkt w ich niedzielnym występie.

Tuż przed przerwą nadeszła kluczowa chwila meczu. W doliczonym czasie pierwszej połowy Sowa strzałem nie do obrony ponownie dał prowadzenie Skrzycznemu Lipowa. Gol „do szatni” sprawił, że gospodarze zeszli na przerwę w znakomitych nastrojach, a rywale musieli na nowo układać swoją strategię.

Druga część gry to już pełna dominacja Lipowej. W 50. minucie Sulawa pewnie wykorzystał rzut karny, podwyższając wynik na 3:1. Goście próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania, lecz ich ofensywne akcje były konsekwentnie rozbijane przez dobrze zorganizowaną linię obrony gospodarzy. W końcówce, po szybkiej kontrze, czwartego gola dla Lipowej zdobył Kubień, ustalając wynik meczu na 4:1.

Trybuny stadionu w Lipowej eksplodowały radością, a kibice długo po ostatnim gwizdku świętowali efektowną wygraną swoich ulubieńców. Zespół Skrzycznego Lipowa pokazał tego dnia nie tylko ofensywną siłę, ale także spokój i pewność w rozgrywaniu akcji, co stawia ich w roli poważnego kandydata do czołówki tabeli. Metal Węgierska Górka, mimo ambitnej postawy w pierwszej połowie, musiał uznać wyższość gospodarzy i będzie musiał szukać punktów w kolejnych spotkaniach.