
Adrenalina, błoto i wielki emocje – tak można podsumować klimat, który już od
wczoraj unosi się w Beskidach. Dziś oficjalnie rozpoczynają się długo oczekiwane zawody z cyklu pucharu świata WHOOP UCI Mountain Bike Series, które
rozgrywają się w malowniczych rejonach Szczyrku i Bielska-Białej. To
prawdziwe święto dla fanów dwóch kółek i jeden z najważniejszych
przystanków w tegorocznym kalendarzu kolarstwa górskiego. Dla downhillu to pierwsza runda w tym roku, a to zawsze zaostrza apetyt bo każdy chce wiedzieć, kto przygotował się do sezonu najlepiej.
Nasi reporterzy pojawili się na trasach już wczoraj, podczas sesji treningowych, by złapać pierwsze emocje, posłuchać, co mówią zawodnicy i – nie ukrywamy – zdobyć kilka autografów. A było na co patrzeć!
Zawodnicy w świetnych nastrojach, gotowi na zaciętą rywalizację, podkreślali, że polskie trasy absolutnie nie odstają od światowych standardów.
Bielsko-Biała to przykład miasta, które z rozmachem weszło na kolarską arenę. Debiutując w WHOOP Mountain Bike World Series w ubiegłym roku, z miejsca podbiło serca zawodników i kibiców. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, tworząc jedne z najbardziej spektakularnych i wymagających tras sezonu.W tym roku Bielsko-Biała wraca w wielkim stylu. W dniach 16–18 maja miasto stanie się areną otwierającą sezon Pucharu Świata UCI Downhill.
Dla profesjonalistów przygotowano jeszcze trudniejsze wyzwania. Organizatorzy nie tylko udoskonalili zeszłoroczną trasę zjazdową, ale również wdrożyli nowe sekcje techniczne, sprawdzone już na elitarnych trasach Enduro. Tutaj nie będzie miejsca na błędy – liczy się precyzja,szybkość, wytrzymałośc i odwaga.
Beskidy zamieniają się w światowe centrum MTB. To nie tylko doskonała promocja regionu, ale też dowód na to, że Polska ma ogromny potencjał w organizacji zawodów najwyższej rangi. Kibice? Są już na trasach! Zawodnicy? Gotowi, by dać z siebie wszystko!
Zakaz kopiowania zdjęć bez zgody redakcji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie