
Gdyby Sebastian Wisełka był superbohaterem, jego mocą byłoby zamienianie zwykłych tematów w komediowe perełki. W naszym studio odpiął emocjonalne pasy bezpieczeństwa i poleciał na orbitę absurdu. Spokojniejsza połówka PS Comedy? No może i tak, ale jak już się rozkręcił, to nawet mikrofon się zaczął śmiać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie