
W ciągu pierwszych dwunastu miesięcy Beskid Sailing zrealizował szereg projektów. Współorganizowano półkolonie żeglarskie z Żywiecką Szkołą Cervantes, w ramach których dzieci poznawały podstawy żeglarstwa. Stowarzyszenie nawiązało również współpracę transgraniczną z klubami żeglarskimi z Czech, organizując zajęcia integracyjne nad Jeziorem Żywieckim. W planach znalazły się również wyjątkowe inicjatywy edukacyjne, takie jak budowa polinezyjskiej łodzi w projekcie „Jak Vaiana – Łódka przyjaźni”.
Jednak najważniejszym przedsięwzięciem tego roku jest tygodniowy rejs legendarnym żaglowcem Zawisza Czarny, który wyruszy na Bałtyk. – To nie tylko żeglarska przygoda, ale przede wszystkim projekt integracyjny dla młodzieży z pieczy zastępczej i harcerzy z Żywiecczyzny – zaznacza Kiecak. Rejs obejmie 24 uczestników, w tym wychowanków Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego w Żywcu oraz harcerzy z Hufca ZHP Ziemi Żywieckiej.
– Zawisza Czarny to nie tylko statek. To szkoła życia na wodzie, w której każdy członek załogi odkrywa swoją wartość – mówi kapitan rejsu Witek Cisowski. Dla wielu uczestników to szansa na wzmocnienie pewności siebie, naukę współpracy i budowanie więzi.
Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 65 tys. zł. – Pozyskujemy środki z programów grantowych, sponsorów i instytucji lokalnych. Ogromne wsparcie okazuje nam Miasto Żywiec, Starostwo Powiatowe oraz firmy takie jak Hyundai Stawowy z Bielska-Białej – dodaje Kiecak.
Plany na przyszłość? Beskid Sailing chce kontynuować projekty edukacyjne i rozwijać swoje umiejętności żeglarskie w regatach. – Naszym marzeniem jest, by Żywiec stał się jednym z ważnych punktów na żeglarskiej mapie Polski – podsumowuje przewodniczący stowarzyszenia.
Stowarzyszenie zachęca do kontaktu poprzez stronę internetową beskidsailing.pl oraz media społecznościowe.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie