Piknik wojskowy w Jeleśni pod okiem prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie organizacji pikników wojskowych „Silna Biało-Czerwona”, które odbyły się w całej Polsce w 2023 roku. Jednym z nich był piknik, który miał miejsce 13 sierpnia w Jeleśni – jedyny tego typu na Żywiecczyźnie. Sprawa została zgłoszona przez wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka (KO), który twierdzi, że wydarzenia te mogły służyć jako pole do prowadzenia agitacji wyborczej przez przedstawicieli partii rządzącej – PiS.

Śledztwo dotyczy blisko 70 pikników, które odbyły się między 12 a 15 sierpnia 2023 roku. Prokuratura ma zbadać, czy podczas tych wydarzeń nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych oraz żołnierzy. Kluczowym punktem dochodzenia będzie sprawdzenie, czy organizacja pikników naruszyła zapisy Ustawy o obronie ojczyzny, która zakazuje uczestnictwa pełniących zawodową służbę wojskową żołnierzy w zgromadzeniach o charakterze politycznym.

Jeśli dojdzie do stwierdzenia nieprawidłowości, osoby odpowiedzialne mogą zostać ukarane – kara pozbawienia wolności za takie działanie grozi nawet do 3 lat.

Piknik w Jeleśni – kontrowersje i polityczne tło

Piknik wojskowy w Jeleśni cieszył się dużym zainteresowaniem, a wśród obecnych gości znaleźli się prominentni przedstawiciele władz. Wśród nich byli m.in. ówczesny wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed (PiS), radny Sejmiku Województwa Śląskiego Stanisław Baczyński oraz poseł Małgorzata Pępek (KO). W trakcie wydarzenia wiceminister Szwed odczytał list od ówczesnego ministra obrony narodowej.

Z perspektywy wiceministra Cezarego Tomczyka, organizacja takich pikników miała na celu wspieranie działań politycznych obozu rządzącego, a udział funkcjonariuszy w takich wydarzeniach mógł stanowić naruszenie zasad neutralności wojska i instytucji państwowych w procesie wyborczym.

Wiceminister Tomczyk podkreślił, że organizowanie pikników o charakterze wojskowym przez władze w okresie przedwyborczym może mieć charakter propagandowy i wykorzystywać zasoby państwowe do celów politycznych. Zawiadomienie o możliwym naruszeniu prawa, które zostało skierowane do prokuratury, odnosi się do podejrzenia, że pikniki mogły służyć jako narzędzie do pozyskiwania poparcia przed nadchodzącymi wyborami.

Jeśli śledztwo potwierdzi, że podczas pikników doszło do wykorzystania służb państwowych do celów politycznych, mogą zostać wyciągnięte konsekwencje zarówno wobec osób organizujących te wydarzenia, jak i uczestniczących w nich żołnierzy. Sprawa może również stać się kolejnym punktem zapalnym w debacie o politycznym wykorzystywaniu instytucji państwowych, w tym armii, w kampaniach wyborczych.

Organizacja pikników wojskowych „Silna Biało-Czerwona” w 2023 roku budzi kontrowersje. Prokuratura bada, czy w trakcie tych wydarzeń nie doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych, co mogło naruszyć zasady politycznej neutralności. Śledztwo, które dotyczy blisko 70 pikników, jest istotnym elementem rozliczenia z potencjalnymi nadużyciami w trakcie kampanii wyborczej.