
W sobotnie popołudnie, 21 czerwca, dokładnie o godzinie 15:06, służby ratunkowe zostały zaalarmowane o dramatycznym incydencie w Międzybrodziu Bialskim. Paralotniarz, który wykonywał lot rekreacyjny nad malowniczą okolicą Beskidu Małego, z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad skrzydłem i zawisł na drzewie przy ulicy Szczytowej.
Z uwagi na potencjalne zagrożenie życia, na miejsce natychmiast zadysponowano znaczące siły ratunkowe. W działaniach udział wzięły trzy zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Międzybrodzia Bialskiego – 709[S]Q1 z przyczepką ratowniczą, 709[S]29 oraz 709[S]30. Wsparcia udzielili również funkcjonariusze z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Żywcu, którzy przybyli dwoma pojazdami: 701[S]21 oraz 701[S]92 z quadem umożliwiającym dotarcie do trudno dostępnego terenu. Do akcji ratunkowej dołączyli również ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR, specjalizujący się w działaniach w terenach górskich.
Dzięki sprawnej i skoordynowanej współpracy służb, paralotniarz został bezpiecznie opuszczony na ziemię. Na szczęście, mimo groźnie wyglądającej sytuacji, mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.
To zdarzenie unaocznia, jak istotna w sytuacjach kryzysowych jest szybka reakcja i wzorowa kooperacja różnych jednostek ratowniczych. Profesjonalizm strażaków oraz ratowników GOPR po raz kolejny przyczynił się do szczęśliwego zakończenia akcji, która mogła zakończyć się tragicznie.
#MiędzybrodzieBialskie #Paralotniarz #AkcjaRatunkowa #StrażPożarna #GOPR #Żywiec #Bezpieczeństwo #SłużbyRatunkowe #Beskidy #LotnictwoSportowe
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie