
Piłkarki TS Mitech Żywiec nie rozpoczęły rundy rewanżowej w III Lidze Kobiet grupy 3 zgodnie z oczekiwaniami. W pierwszym meczu po zimowej przerwie zmierzyły się na wyjeździe z LKS Goczałkowice-Zdrój, jednak mimo obiecującego początku, ostatecznie musiały uznać wyższość rywalek.
Spotkanie zaczęło się znakomicie dla zespołu z Żywca. Już w 16. minucie Marta Talik wykorzystała okazję i zdobyła bramkę na 1:0. Gospodynie odpowiedziały jednak szybko – w 25. minucie doprowadziły do wyrównania, a w drugiej połowie, dokładnie w 53. minucie, strzeliły decydującego gola, ustalając wynik na 2:1 dla LKS Goczałkowice-Zdrój.
Mimo ambitnej walki i starań, drużyna Mitechu nie zdołała odwrócić losów spotkania. Pomimo kilku groźnych sytuacji pod bramką przeciwniczek, zabrakło skuteczności i precyzji, by ponownie wpisać się na listę strzelczyń.
Katarzyna Hudecka – Veronika Horchynska (od 67’ Martyna Gibas), Patrycja Kamińska, Zuzanna Oślak, Kamila Somerlik – Ewa Chipala, Marta Ponikwia, Natasza Semenova (od 79’ Agnieszka Pawlus) – Julia Sopiak, Marta Talik.
Po 12 kolejkach TS Mitech Żywiec zajmuje 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów i bilansem bramkowym 30:27. Na czele stawki pozostaje 1 KS Ślęza Wrocław, który zgromadził 32 punkty i imponujący bilans bramek 63:8.
Drużyna z Żywca ma teraz czas na analizę meczu i poprawę mankamentów przed kolejnymi spotkaniami. W następnych meczach piłkarki Mitechu z pewnością będą chciały udowodnić swoją wartość i powalczyć o kolejne punkty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie