Reklama

Hulajnogi elektryczne a bezpieczeństwo dzieci - wywiad z chirurgiem

W  ostatnich miesiącach  elektryczne hulajnogi zyskały ogromną popularność – także wśród najmłodszych użytkowników. Choć stanowią wygodny i modny środek transportu, ich niewłaściwe użytkowanie często prowadzi do poważnych urazów. O tym, jakie zagrożenia niosą ze sobą te pojazdy, z jakimi obrażeniami najczęściej trafiają do szpitala dzieci oraz jak można zapobiegać niebezpiecznym wypadkom, rozmawiamy z dr. Mirosławem Harężlakiem – ordynatorem Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Szpitalu Pediatrycznym w Bielsku-Białej.

 

Red. : Jakie urazy najczęściej występują u pacjentów nieletnich po wypadkach na hulajnogach elektrycznych?

dr. Mirosław HarężlakJeśli chodzi o urazy ciężkie, poważne, wymagające leczenia szpitalnego, to do najczęstszych należą złamania kończyn, urazy głowy, brzucha i klatki piersiowej.

Red.:  Czy w takich przypadkach często konieczne jest leczenie operacyjne?

dr. Mirosław Harężlak Tak, w przypadku wymienionych urazów leczenie operacyjne jest często niezbędne.

Red.: Czy tego typu urazy wymagają zazwyczaj skomplikowanych zabiegów ortopedycznych?

dr. Mirosław Harężlak : Jeśli dochodzi do poważnych złamań, a zdarzają się takie przypadki, to konieczne są skomplikowane zabiegi ortopedyczne.

 

Red. : Jak często obecnie przyjmowani są pacjenci z urazami związanymi z hulajnogami elektrycznymi?

dr. Mirosław Harężlak : Średnio miesięcznie na Oddział Chirurgii Dziecięcej trafia kilkunastu pacjentów wymagających leczenia szpitalnego, którzy doznali urazów w wyniku jazdy na hulajnogach elektrycznych i tradycyjnych, przy czym dominują osoby, które korzystały z urządzeń elektrycznych. Natomiast do ambulatorium Izby Przyjęć naszego szpitala trafia miesięcznie nawet kilkudziesięciu pacjentów z urazami będącymi konsekwencją jazdy na hulajnodze. Oni nie wymagają leczenia szpitalnego, ale potrzebują ambulatoryjnej pomocy medycznej. Co warte podkreślenia: liczba urazów odniesionych w wyniku jazdy na hulajnogach elektrycznych rośnie w tempie zastraszającym!

Red. Czy jako lekarz chciałby Pan przekazać coś do rodziców dzieci którzy zakupili już hulajnogi elektryczne lub planują taki zakup?

dr. Mirosław Harężlak Po pierwsze: rodzice oraz dzieci często nie mają świadomości, że jazda na hulajnodze elektrycznej obarczona jest naprawdę dużym ryzykiem wypadku i traktują to jak niegroźną zabawę, coś jak jazda na małej, tradycyjnej hulajnodze koło domu. Tymczasem trzeba zdawać sobie sprawę, że jazda hulajnogą elektryczną, często ze sporą prędkością, niesie zagrożenie wypadkiem i to poważnym.

Po drugie: kask chroniący głowę to wręcz obowiązkowy element jazdy na hulajnodze elektrycznej. Młody człowiek po prostu musi go mieć na głowie. Oczywiście kask nie zapobiegnie wypadkowi, ale może ochronić przed poważnym urazem głowy.

Po trzecie: Jeśli już pozwalamy dziecku korzystać z hulajnogi elektrycznej, to zadbajmy o to, aby miała ona ograniczenie prędkości do maksimum 20 km na godzinę. Pamiętajmy, że wypadek przy jeździe z prędkością 40 czy 50 km na godzinę grozi nie tylko poważnymi urazami ale także śmiercią.

 

Aplikacja dzikieradio.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .


Aplikacja na Androida

Aktualizacja: 11/07/2025 15:56
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo DzikieRadio.pl




Reklama
Wróć do