
Policja w Żywcu zatrzymała 20-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego podejrzanego o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec swojej matki. Mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się, a sąd – na wniosek śledczych i prokuratora – zastosował wobec niego tymczasowy areszt na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do interwencji doszło we wtorek, kiedy dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Żywcu zostali wezwani do jednego z domów, gdzie doszło do kolejnej awantury domowej. Funkcjonariusze ustalili, że młody mężczyzna od początku roku regularnie wszczynał awantury wobec swojej matki – ubliżał jej, popychał, szarpał, a także groził jej śmiercią.
Po zatrzymaniu został osadzony w policyjnym areszcie. Dzień później sąd, po rozpatrzeniu wniosku prokuratora, zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Zarzut znęcania się nad osobą najbliższą kwalifikowany jest jako przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia.
Zdecydowana reakcja służb
Policja przypomina, że przemoc – zarówno fizyczna, jak i psychiczna – to poważne przestępstwo. Ofiary nie są same i mogą liczyć na pomoc funkcjonariuszy oraz instytucji wspierających osoby dotknięte przemocą domową. Służby zachęcają do przełamywania milczenia i reagowania na każdy sygnał wskazujący, że w danym domu może dochodzić do przemocy.
– Bierna postawa otoczenia może pogłębić dramat ofiar. Dlatego apelujemy do sąsiadów i bliskich, by nie pozostawali obojętni – komentują policjanci. – Dzięki procedurze „Niebieskiej Karty” możliwa jest szybka reakcja różnych instytucji i objęcie ofiar wsparciem – dodają.
W przypadkach potwierdzonych aktów przemocy domowej, wobec sprawców kierowane są postępowania karne, a prokuratura może dodatkowo wnioskować o zastosowanie środków zapobiegawczych, takich jak nakaz opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się czy tymczasowy areszt – tak jak w tym przypadku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie