
W ostatnich latach coraz częściej dochodzi do prób wyłudzeń, których ofiarami najczęściej padają osoby starsze. Przestępcy posługują się metodami opartymi na manipulacji emocjonalnej – wykorzystując zaufanie, lęk i presję czasu. Podają się za funkcjonariuszy policji, pracowników banków, urzędników czy bliskich członków rodziny. Cel mają jeden: zdobyć pieniądze lub wyłudzić poufne informacje.
Schematy działania są różne, ale łączy je jedno – oszustwo. Przykładowe scenariusze to:
– informacja o rzekomym wypadku członka rodziny, wymagająca natychmiastowej pomocy finansowej,
– fałszywe powiadomienia o zagrożeniu środków zgromadzonych na koncie,
– telefoniczne "akcje policyjne", mające na celu ochronę oszczędności,
– prośby o przekazanie kodów BLIK, numerów PIN, danych logowania.
To nie są odosobnione przypadki. Ofiary tracą oszczędności życia, bo zaufały rozmówcom, którzy wzbudzili w nich niepokój i nakłonili do natychmiastowych decyzji.
Jak się przed tym bronić?
Nie należy udzielać żadnych poufnych informacji przez telefon – niezależnie od tego, za kogo podaje się rozmówca. Instytucje publiczne i banki nigdy nie proszą o takie dane w ten sposób.
Każda podejrzana rozmowa powinna zostać natychmiast przerwana. To nie brak uprzejmości, ale przejaw zdrowego rozsądku.
W sytuacji niepewności warto skontaktować się z bliskimi lub zadzwonić bezpośrednio na numer alarmowy 112. Równie istotne jest uświadamianie najbliższych – zwłaszcza seniorów – o zagrożeniach, na jakie mogą być narażeni.
Oszustwa telefoniczne to coraz bardziej wyrafinowane działania, przed którymi możemy się skutecznie chronić tylko poprzez czujność, edukację i zdecydowane reakcje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie