
Żywiec, 7 marca 2025 – Bunt narasta! Pracownicy Hutchinsona nie zamierzają dłużej milczeć. Już w najbliższy piątek, 7 marca, o godzinie 12:00 przed siedzibą firmy przy ul. ks. Słonki 20 w Żywcu odbędzie się głośna pikieta protestacyjna. Organizatorami są komisje zakładowe NSZZ „Solidarność” działające w czterech oddziałach przedsiębiorstwa – bielskim, dwóch żywieckich oraz łódzkim.
Ponad 3000 pracowników mówi „DOŚĆ!”
Od miesięcy trwa walka o godne podwyżki wynagrodzeń dla ponad trzech tysięcy zatrudnionych. Związkowcy podkreślają, że firma nie wykazuje żadnej woli kompromisu. – Pracujemy ciężko, ale nasze pensje od lat stoją w miejscu. Tymczasem koszty życia rosną! – mówią pracownicy.
Protestujący nie żądają niemożliwego – chcą jedynie sprawiedliwego wynagrodzenia za swoją pracę. Ale to nie wszystko.
„To KABARET!” – ostre słowa związkowców
Podwyżki płac to nie jedyny postulat, który związkowcy postawią dyrekcji Hutchinsona. – Domagamy się także poszanowania praw pracowniczych i zasad współżycia społecznego! – grzmią organizatorzy pikiety. Według nich sytuacja w zakładach daleka jest od ideału – problemy z traktowaniem pracowników, brak dialogu, ignorowanie podstawowych praw zatrudnionych to chleb powszedni.
Związkowcy nie kryją rozgoryczenia. Na jednym z transparentów napisali wymowne słowo: „KABARET” – podkreślając, że to, co dzieje się w firmie, to absurd.
Petycja trafi na biurko pracodawcy
Podczas piątkowej pikiety przedstawiciele „Solidarności” zamierzają wręczyć zarządowi oficjalną petycję, w której zawrą wszystkie swoje postulaty. – Czekaliśmy wystarczająco długo! Teraz czas na działanie! – zapowiadają.
Czy zarząd Hutchinsona w końcu usiądzie do rozmów? Czy pracownicy wywalczą godne płace i lepsze traktowanie? W piątek w Żywcu z pewnością nie zabraknie emocji. Jedno jest pewne – zatrudnieni w Hutchinsonie nie odpuszczą!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie