
Od lat mieszkańcy Żywca i okolic borykają się z problemami związanymi z komunikacją publiczną. Brak dogodnych połączeń, nieodpowiednie rozlokowanie przystanków czy jakość usług świadczonych przez MZK w Żywcu to bolączki, które znacząco utrudniają codzienne życie. Sytuacja stała się jeszcze bardziej problematyczna po otwarciu nowego szpitala w Żywcu, do którego dojazd komunikacją miejską okazuje się szczególnie kłopotliwy.
Dojazd do szpitala – największe wyzwanie
Mieszkańcy takich miejscowości jak Radziechowy, Wieprz czy Juszczyna, chcąc dostać się do szpitala w godzinach porannych na badania lub wizytę u lekarza, muszą czekać po dotarciu do Żywca na przystanku nawet 30 - 40 minut. W przypadku osób starszych, które nie mają możliwości korzystania z samochodu, taka sytuacja jest szczególnie uciążliwa. Mimo licznych petycji kierowanych do władz miasta i zarządu MZK, problem ten wciąż pozostaje nierozwiązany.
Brak połączeń i przystanków w strategicznych miejscach
Kolejną często zgłaszaną bolączką jest brak przystanków autobusowych w pobliżu istotnych punktów, takich jak szkoły, przedszkola czy ośrodki zdrowia. Na niektórych trasach występują długie odcinki bez przystanków, co dodatkowo utrudnia korzystanie z komunikacji miejskiej.
Szczególnym wyzwaniem jest również dojazd między gminami. Przykładowo, podróż z Wieprza czy Radziechów do Międzybrodzia Bialskiego wymaga długiego oczekiwania na przesiadki i dokładnego planowania, aby uniknąć długiego postoju na przystankach.
Opóźnienia i jakość usług
Opóźnienia autobusów są kolejną bolączką mieszkańców. Choć utrudnienia spowodowane remontami drogowymi czy niesprzyjającymi warunkami pogodowymi są zrozumiałe, mieszkańcy pytają, czy można by im zaradzić. Niektórzy proponują, aby remonty w kluczowych miejscach odbywały się nocą, wzorem dużych metropolii, co mogłoby ograniczyć wpływ prac na ruch autobusów. Inni wskazują na potrzebę wprowadzenia dodatkowych kursów w godzinach szczytu, kiedy zapotrzebowanie na komunikację publiczną jest największe.
Czy zmiany są możliwe?
Mimo wielu propozycji i licznych skarg, mieszkańcy wciąż nie zauważyli istotnych zmian w funkcjonowaniu MZK. Warto podkreślić, że problem braku komunikacji publicznej dotyczy w dużej mierze osób starszych, które nie mogą korzystać z samochodów. Sugerowanie zakupu auta jako rozwiązania problemu, co często pojawia się w dyskusjach internetowych, jest dalekie od realiów wielu mieszkańców powiatu żywieckiego.
Problemy z komunikacją publiczną w powiecie żywieckim pozostają poważnym wyzwaniem. Pytanie, czy władze miasta i zarząd MZK zdecydują się w końcu wprowadzić zmiany, pozostaje otwarte. Dostosowanie rozkładów jazdy, poprawa rozmieszczenia przystanków czy zwiększenie liczby kursów mogłoby znacznie poprawić komfort życia mieszkańców. Czas pokaże, czy głosy niezadowolenia zostaną w końcu usłyszane.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie