
Bycie funkcjonariuszem Policji nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru – to przekonanie potwierdził ostatnio policjant z Zespołu Patrolowego Komisariatu Policji w Rajczy, który podczas dnia wolnego od służby zatrzymał mężczyznę poszukiwanego dwoma listami gończymi. Jego szybka reakcja i profesjonalizm pozwoliły na natychmiastowe przekazanie poszukiwanego w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu około godziny 20.00. Policjant, podróżując prywatnym samochodem, zauważył 31-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego, który figurował w policyjnych rejestrach jako osoba poszukiwana oraz miał dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Niezwłocznie podjął decyzję o interwencji – zawrócił pojazd i śledził podejrzanego, jednocześnie kontaktując się z dyżurnym Komisariatu Policji w Rajczy.
Wkrótce na miejsce dotarł patrol, który wspólnie z funkcjonariuszem działającym poza służbą zatrzymał mężczyznę. 31-latek został przewieziony do aresztu, gdzie spędzi najbliższe osiem miesięcy, odbywając zaległy wyrok pozbawienia wolności. Dzięki tej interwencji możliwe było nie tylko ujęcie poszukiwanego, ale również zabezpieczenie społeczności przed potencjalnym zagrożeniem.
Ten przypadek jest doskonałym przykładem, że praca w Policji wymaga nieustannej czujności i odpowiedzialności, a służba nie ogranicza się wyłącznie do godzin pracy. Policjanci często stają przed sytuacjami, w których ich obywatelska gotowość do reagowania może przesądzić o bezpieczeństwie innych.
Służba to nie tylko obowiązek, ale również misja, która wymaga konsekwencji, odwagi i natychmiastowej reakcji – wartości, które w tym przypadku zostały w pełni zademonstrowane.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie