
MDP w Łodygowicach zorganizowała integracyjną noc mikołajkowa!
Były gry, zabawy, wspólna kolacja, śniadanie, maraton filmowy... Ale żeby nie było zbyt spokojnie, los (i syrena) przygotował dla małą niespodziankę!
O 1:30 dzielną młodzież obudziła syrena. Okazało się, że na strychu remizy doszło do „wypadku” – Święty Mikołaj, wracając po całym dniu ciężkiej pracy do Laponii, miał nieoczekiwane problemy z lądowaniem. Jego sanie wylądowały trochę za twardo, a on sam potrzebował pomocy – złamana noga, rozcięty łuk brwiowy i kilka śladów po śnieżnych turbulencjach.
Pierwsza drużyna natychmiast rzuciła się do akcji – sanie uniesione, Mikołaj opatrzony, a w międzyczasie przeprowadzili profesjonalny wywiad SAMPLE, żeby dowiedzieć się, czy Święty przypadkiem nie ma alergii na pierogi.
Druga drużyna nie marnowała czasu i testowała swoją znajomość sprzętu ratowniczo-gaśniczego, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie ugasić pożar w kominie, z którego ktoś wyciąga prezenty. Trzecia drużyna doskonaliła swoje umiejętności z zakresu pierwszej pomocy, bo – jak wiadomo – nawet renifery czasem potrzebują ratunku.
Cała noc była połączeniem nauki, zabawy i integracji, z solidną dawką śmiechu i strażackiego ducha .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie