
Wczorajszego wieczoru około godziny 20:30 na ulicy Kaniów w Łodygowicach doszło do poważnego pożaru samochodu osobowego. Dzięki błyskawicznej reakcji lokalnych strażaków sytuację udało się szybko opanować, choć przez chwilę zagrożenie przybrało na sile.
Do zdarzenia jako pierwszy wyjechał zastęp gaśniczy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łodygowicach. Co warte podkreślenia, ze względu na trwające przy remizie prace konserwacyjne przy głównym wozie bojowym, strażacy znajdowali się w gotowości, co pozwoliło na wyjazd do akcji już minutę po zgłoszeniu.
Po dotarciu na miejsce, ratownicy zastali samochód objęty w całości płomieniami. W pierwszej fazie akcji gaśniczej podano jeden prąd wody, co pozwoliło na szybkie stłumienie ognia. Jednak sytuacja skomplikowała się, gdy doszło do rozszczelnienia zbiornika paliwa, a ogień ponownie się rozprzestrzenił, obejmując rozlewające się paliwo na jezdni.
W odpowiedzi na eskalację zagrożenia, do akcji wprowadzono drugą rotę strażaków wyposażonych w aparaty ochrony dróg oddechowych. Przy użyciu piany gaśniczej udało się skutecznie opanować sytuację i całkowicie ugasić pożar.
W działaniach uczestniczyły trzy zastępy z OSP Łodygowice (GCBA, SLPGaz, SLRR), jednostka z Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu (GBA), a także patrol policji, który zabezpieczał miejsce zdarzenia.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Policja bada przyczyny pożaru.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie