Reklama

Jeleśnia: Wójt zapowiada łączenie klas w szkołach. Rodzice zaskoczeni brakiem konsultacji

Wójt gminy Jeleśnia, Anna Wasilewska, zapowiedziała gruntowne zmiany w funkcjonowaniu lokalnych placówek oświatowych. Od roku szkolnego 2025/2026 w niektórych szkołach mają zostać wprowadzone klasy łączone. Władze gminy tłumaczą decyzję spadającą liczbą uczniów i rosnącymi kosztami utrzymania szkół. Sposób komunikacji tej decyzji wzbudził jednak kontrowersje.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy wójt poinformowała, że rozmowy z rodzicami prowadzić mają wyłącznie dyrektorzy szkół. Sama nie przewiduje bezpośrednich konsultacji. — To dyrektorzy są odpowiedzialni za przekazanie informacji i za organizację pracy placówek — zaznaczyła Wasilewska.

Demografia na ostrzu noża
Jak tłumaczyła wójt, decyzja o łączeniu klas wynika z analizy danych demograficznych. W szkołach gminnych uczy się obecnie 893 uczniów, w tym dzieci z Ukrainy. Do pierwszych klas we wrześniu ma pójść zaledwie 111 dzieci, a do niektórych szkół – jak w Krzyżowej – zgłoszono tylko sześcioro uczniów.

— Utrzymanie klas z kilkoma uczniami jest ekonomicznie nieuzasadnione. Musimy racjonalizować wydatki, bo budżet gminy to nie tylko edukacja — mówiła wójt. Przypomniała, że w 2024 roku gmina przeznaczyła na oświatę aż 36 milionów złotych. — Nie możemy finansować luksusu w postaci siedmioosobowych klas — dodała.

" Należy pamiętać, że  katalog zadań, które spoczywają na Wójcie jako organie wykonawczym jest bardzo duży, zarówno utrzymanie szkół, przedszkoli jak także zaspakajanie potrzeb mieszkańców gminy w zakresie dróg, dopłat do zbiorowego zaopatrzenia w wodę oraz odprowadzanie ścieków, dopłaty do komunikacji itp. To wszystko składa się na środki finansowe, które należy zabezpieczyć w budżecie całej gminy. Gmina Jeleśnia z uwagi na duży obszar terytorialny, gdzie stykamy się z trudnym terenem – specyfika terenów górskich, boryka się z dużo większymi wydatkami niż inne gminy, m.in. organizujemy dowóz dzieci do placówek szkolnych, utrzymujemy infrastrukturę drogową w tym odśnieżanie, to wszystko stanowi bardzo duże obciążenie dla wydatków gminnych.

Nie chciałabym likwidacji placówek mimo, że wiem, że koszty kształcenia dziecka
są o wiele niższe, gdy się je dowozi do szkół z klasami jednorodnymi. Nie zamierzam oddać szkoły w prowadzenie innemu organowi, który będzie zatrudniał nauczycieli na podstawie Kodeksu pracy, czyli obniży to koszty zatrudnienia. Dlatego zarówno Rada Gminy jak i ja jako Wójt Gminy musimy bardzo precyzyjnie podchodzić do planowanych wydatków w budżecie, stąd decyzja o wprowadzeniu we wszystkich szkołach z małą ilością uczniów klas łączonych, chroniąc tym samym małe szkoły przed ich likwidacją." - mówi Pani wójt

Oszczędności i menedżerowie
Według wyliczeń gminy, wprowadzenie klas łączonych pozwoliłoby zaoszczędzić nawet 520 tys. zł rocznie tylko na samych nadgodzinach. Wójt podkreśliła, że dyrektorzy muszą działać jak menedżerowie: – Ich zadaniem jest organizacja pracy szkoły tak, by dziecko miało zapewnioną opiekę i edukację. Od tego mają dodatek finansowy – powiedziała.

 Edukacja łączona — szansa czy konieczność?
Nowy model zakłada łączenie klas – nawet w zakresie trzech roczników (np. I–III). Wójt przekonuje, że dzieci uczące się w większych grupach zyskują więcej, m.in. rozwijając samodzielność i umiejętność współpracy.

— Rodzice będą musieli zdecydować: czy chcą zostawić dziecko w klasie łączonej, czy przenieść je do większej szkoły. Decyzja należy do nich – mówiła Pani Wójt.

 Audyt w kuchni i w klasach
 Pani Wójt zapowiedziała także audyty w szkolnych kuchniach i przegląd zatrudnienia. Pojawiły się zarzuty dotyczące zakupu gotowych posiłków mimo obecności kucharek. — Jeśli zatrudniamy kucharki, to po to, by gotowały, a nie kupowały gotowce — podkreśliła. Wskazała też na konieczność racjonalizacji zatrudnienia konserwatorów.

 Krytyka i niepokój
Nie wszystkim w Radzie Gminy spodobał się ton wypowiedzi wójt. — Szkoły nie mogą być traktowane jak prywatny folwark — skomentował przewodniczący Andrzej Góra, apelując o odpowiedzialność i troskę o dobro dzieci.

 

Klas łączonych nie należy się bać – trudne, ale konieczne decyzje 

Z powodu nieubłaganych zmian demograficznych samorządy w całej Polsce stają dziś przed wyjątkowo trudnymi decyzjami dotyczącymi organizacji pracy szkół. Gmina Jeleśnia, podobnie jak wiele innych, zmaga się z drastycznym spadkiem liczby uczniów, co skutkuje potrzebą wprowadzenia zmian w strukturze klas.  W Gminie Jeleśnia od 2007 roku do obecnego stanu zmniejszył się stan liczebności uczniów o 722, a z lat wcześniejszych o ponad 1000 uczniów. W odpowiedzi na pojawiające się obawy rodziców i środowiska oświatowego, Wójt Gminy Jeleśnia, Anna Wasilewska, wystosowała szczegółowe wyjaśnienia i podkreśliła, że celem zmian jest nie likwidacja placówek, lecz ich ratowanie i dostosowanie do realnych warunków. – Nie chodzi o cięcia, lecz o racjonalizację i ochronę lokalnych szkół – zapewnia Wójt Anna Wasilewska. – Klasy łączone pozwolą nam zapewnić dzieciom możliwość nauki blisko domu, przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego poziomu kształcenia. 

Organizacja nauki w klasach łączonych to rozwiązanie zgodne z obowiązującym prawem oświatowym i rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z 28 lutego 2019 r. W takich oddziałach co najmniej połowa zajęć w klasach II–VII odbywa się bez łączenia z innymi rocznikami, a edukacja dzieci 6-letnich oraz uczniów klas I jest odpowiednio rozdzielona. Wójt zapewnia, że nauczyciele pracujący w takich klasach są dobrze przygotowani i posiadają często dodatkowe kwalifikacje.

Dodatkowo, niewielkie zespoły klasowe sprzyjają zacieśnianiu więzi społecznych i indywidualizacji procesu nauczania. – Klasę łączoną należy traktować jak grupę uczniów o różnych możliwościach, ale wspólnym celu – wszechstronnym rozwoju – podkreśla  Pani Wójt.

Które szkoły obejmą zmiany?

W roku szkolnym 2025/2026 nauczanie w klasach łączonych zostanie wprowadzone w następujących placówkach:

  • ZS Nr 3 w Krzyżowej – klasa II z III, VI z VII

  • ZS Nr 5 w Korbielowie – klasa II z III, IV z V, VI z VII

  • ZS Nr 6 w Sopotni Małej – klasa II z III, IV z V

  • ZS Nr 7 w Przyborowie – klasa II z III, IV z V

  • ZSP w Pewli Wielkiej – klasa II z III, IV z V, VI z VII

  • SP Nr 1 w Pewli Wielkiej – oddział zerowy z klasą I, II z III, IV z V, VI z VII

 

Decyzje wynikające z prawa i odpowiedzialności

Wójt, jako organ prowadzący szkoły, nie może w sposób bezpośredni decydować o organizacji wewnętrznej placówek – to należy do kompetencji dyrektorów szkół. Ich zadaniem jest dostosowanie liczby etatów i godzin dydaktycznych do liczby uczniów, zachowując jednocześnie zgodność z przepisami prawa oraz możliwościami finansowymi gminy.

Nie planuję przekazywania szkół innym organom prowadzącym ani ich likwidacji – deklaruje stanowczo Wójt Wasilewska. – Ale musimy podejmować odpowiedzialne decyzje, które pozwolą utrzymać szkoły i inne instytucje publiczne w dobrej kondycji.

Finanse i odpowiedzialność

Gmina Jeleśnia, położona w trudnym, górskim terenie, musi mierzyć się z wyższymi niż przeciętne kosztami – od utrzymania infrastruktury drogowej, przez dowóz uczniów, po zimowe odśnieżanie. Środki w budżecie są ograniczone, a oświata to tylko jeden z wielu priorytetów.

Koszty utrzymania małych szkół są bardzo wysokie, ale zdajemy sobie sprawę, jak ważne są dla społeczności lokalnych – mówi Wójt. – Wprowadzenie klas łączonych to kompromis, który chroni małe szkoły przed zamknięciem.

Audyt i dalsze działania

W najbliższym czasie w gminie zostaną przeprowadzone działania audytowe w zakresie:

  • analizy dokumentacji organizacyjnej szkół,

  • analizy uchwał i przepisów dotyczących zatrudniania kadry,

  • identyfikacji nadmiernych wydatków,

  • opracowania rekomendacji poprawiających efektywność działania oświaty.

Rola dyrektora i współpraca z rodzicami

Wójt podkreśla również kluczową rolę dyrektorów szkół – to oni kierują placówką, zatrudniają nauczycieli, ustalają organizację pracy i są najbliżej rodziców i uczniów. To właśnie ich zadaniem jest komunikacja z rodzicami i tłumaczenie przyczyn organizacyjnych zmian.

Dobre relacje na linii szkoła – rodzic to podstawa sukcesu edukacyjnego dzieci, a dyrektorzy mają tu ogromną odpowiedzialność i wsparcie gminy – podsumowuje Wójt Anna Wasilewska.

 

 

 

 

Aplikacja dzikieradio.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android .


Aplikacja na Androida

Aktualizacja: 28/05/2025 16:01
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo DzikieRadio.pl




Reklama
Wróć do